Co do dachowych w tej cenie ...może i są, ale wydaje mi się że jeżeli porro tyle kosztuje to dachówka porównywalnej jakości kosztowała by dwa racy więcej.
Moim zdaniem ceny dachówek wynikają przede wszystkim z zastosowania droższego technologicznie systemu ogniskowania, dzięki któremu lornetka staje się bardziej zwarta konstrukcyjnie i odporniejsza na warunki zewnętrzne. Niekoniecznie zaś wiąże się to z jakościa optyczną w której porropryzmaty wygrywają zdecydowanie.
Co do lornetki to już sam się gubię...
ktoś mi poleca w refraktor Sky-Watcher 80 ED APO 80/600 i popsuł mi tym całe moje rozważania.
No to ktoś Ci bardzo dobrze poleca. To świetny sprzęt, zarówno do nocnego nieba, jak i dziennych obserwacji. Do tego mobilny. Obraz nie jest odwrócony "do góry nogami", a jedynie lustrzany. Jednak odpowiednia nasadka kątowa załatwi i ten problem. Jeśli nie myślisz na razie o astrofoto, które wymaga solidnego montażu paralaktycznego, aby wodzić w osi RA za przesuwającym się po nieboskłonie obiektem, możesz dokupić prosty montaż azymutalny, albo i od biedy podłączyć do zwykłego statywu fotograficznego. Ale wiem, że jak już zdecydujesz się na refraktor i połkniesz bakcyla, to zakupy dopiero sie zaczną (okulary, mechanizm GoTo, dobry montaż, itd)
o lornetce myślałem dlatego bo jest wielce mobilna... nawet takie 16x80/15x70, ale nigdy przez coś takiego nie patrzyłem... baaa, nawet w rękach nie miałem.
Piszesz że byłbyś w stanie zrezygnować z 20x60 na rzecz 10x50?
Fakt jest dużo jaśniej, ale jak z tym powiększeniem? Nie brakowałoby? ...a jak miałbyś porównać 12x do 10x?
Kupiłem 20x60 wieki temu, gdy o możliwości dostosowywania lornetek do potrzeb, czy napełnianiu azotem, lub innym argonem, nikt nawet nie słyszał. Brało się co do myśliwskiego na 1 Maja rzucili. A że jest to lornetka praktycznie niezniszczalna, nie myślę o wymianie. Jednak gdybym myślał, na pewno bym się kierował właśnie w stronę standardu 10x50, lub 12x50. Przy powiększeniach rzędu 10-12x uzyskasz stabilny obraz z ręki o najlepszej rozdzielczości. 20x to kolubryna, która przy dłuższych obserwacjach wymaga raczej statywu, bo pole widzenia nie jest za szerokie, a i ręce szybciej się męczą ze względu na wagę. Zresztą, możemy się umówić, to sam się przekonasz
Na koniec dylemat 10x czy 12x?
Jeżeli zależy Ci na lepszej stabilności obrazu z ręki, większej głębi ostrości i szerszym polu widzenia, wybierasz 10x.
Jeżeli priorytetem jest powiększenie, ale kosztem drobnego pogorszenia powyższych parametrów, plus minimalna strata światła, wybierasz 12x.